środa, 17 września 2025

 Kośna i inne skarby Warmii

Spotkanie z p. Wojciechem Sobiną

"Rozlewisko pokazało mi korzyści pozytywnego nastawienia do życia. A także codziennej cierpliwości, obserwowania świata i podejmowania wyzwań. Piękne rozlewisko warmińskiej rzeki zapisało się trwale w pamięci. Inspirowało do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: "Jak pokonać strach przed zniechęcającą odmiennością i jej jakże często nieprawdziwą wrogością?" Młodzieńcza przygoda pomogła mi znajdować te odpowiedzi" (s. 35-36)

    Podczas pierwszego powakacyjnego spotkania przy kawie uwagę naszych gości skierowaliśmy na piękno warmińskiej przyrody. Rzeki Kośny, sąsiadującego z nią lasu, łąki, rozlewiska... Spojrzeliśmy na nią oczami p. Wojciecha Sobiny, autora biograficznej książki "Moja rzeka", który opisał w niej swój młodzieńczy zachwyt nad skarbami warmińskiej ziemi i jego wpływ na całe swoje dorosłe życie. Pan Wojciech (r. 1944), Honorowy Obywatel Miasta Olsztyn, innowator i wynalazca, inżynier przez wiele lat związany zawodowo z OZOSem, a potem Michelinem, ekspert ONZ, który przez 10 lat jeździł na misje zagraniczne do krajów rozwijających się, obecnie jest nauczycielem akademickim i doradcą biznesowym. Urzekł nas swoją wrażliwością i jednocześnie bardzo konkretnym realistycznym spojrzeniem na otaczający świat, spojrzeniem "inżyniera-humanisty". Za oknem pięknie świeciło słońce mijającego już lata, a my zasłuchaliśmy się w opowieść pogodnego, radosnego człowieka, który wbrew dość popularnemu marudzeniu w stylu "chce ci się? na co ci to?" zachęcał, byśmy bez względu na wiek obudzili w sobie ducha i cieszyli się dobrem, które nas spotyka. "Czy spotykały mnie porażki? Oczywiście. Czy doznałem straty, bólu i cierpienia? Tak, jak każdy z nas. Ale nie chcę o tym mówić ani pisać. Nie chcę, by one wpływały na moje wybory. I wiecie, Państwo, wszyscy jesteśmy tacy sami." Panu Wojciechowi dziękujemy za to wspaniałe, inspirujące spotkanie, a naszych czytelników już zapraszamy na październikową "Kawkę (nie całkiem) literacką".

poniedziałek, 15 września 2025

 Dobry początek

"Kapitalna książka! Aż żałuję, że już przeczytałem" - zawołał wesoło pan Marek, wchodząc do naszej biblioteki, tym samym wprowadzając nas w wyśmienity nastrój na cały dzień. A może i cały tydzień. I my życzymy wszystkim samych wspaniałych chwil z książką. Dobrego słonecznego tygodnia. Trzymajcie się ciepło 🕮☕🌞Ps. Na zdjęciu książka, którą zachwycił się nasz czytelnik. Oczywiście bardzo polecamy.

 

sobota, 13 września 2025

Galeria Jednego Wiersza

Radosław Kobierski

"Miłość w czasach zarazy"

Coś się zmieniło.Coś uległo przemianie

Pod naszą nieobecność. Na naszych oczach.

Przed domem już upał, prawie trzydzieści stopni.

Cień, który rzuca stara leszczyna na stół

I na nasze książki. Cień, jaki rzuca na nas życie.

Zwłaszcza po zbliżeniu ciał w nocy

I odparowaniu soli i feromonów.

Nie słychać już pszczół. Czwarty rok z rzędu

Nie będzie w sadzie owoców. Tylko kwiaty - 

Same dla siebie, doskonale niepotrzebne.

Zachowuję nasiona w małych kopertach i opisuję.

Jakbym nazywał świat na początku: dynia

Piżmowa, lukasówka, champion, marchew, daktyl.

260 milionów lat temu nasz dom znajdował się 

Na dnie zasolonego morza.

Dziś obok ciągnie się krajowa piątka,

Którą suną kawalkady samochodów

(łańcuchy dostaw, dostawy zgiełku i kontentu).

Tę ciszę, naprawdę, jeszcze jakiś czas

Uda się nam zagłuszyć.

(Z tomu "Człowiek ma cienkie ściany", Wydawnictwo Biblioteki Śląskiej 2025, s. 61)


piątek, 5 września 2025

Kawka (nie całkiem) literacka

Drodzy czytelnicy,

serdecznie zapraszamy

na pierwsze powakacyjne spotkanie przy kawie. 

Naszym gościem będzie p. Wojciech Sobina,

autor inspirujących książek biograficznych. 

Zapraszamy już w środę

17ego września o godz. 11.00.

Będzie słodko, lirycznie i

z zachwytem nad pięknem naszej Warmii. 

wtorek, 2 września 2025

Drodzy czytelnicy,

uprzejmie informujemy, że w najbliższą sobotę

6ego września wszystkie filie 

Miejskiej Biblioteki Publicznej

będą zamknięte.

Zapraszamy na Narodowe Czytanie 

12.00 - 14.00 

Stare Miasto, Scena na Targu Rybnym 

 Zachęcamy do udziału w konkursie 🍧

Witaj, szkoło 

Skończyły się wakacje, ale kolejne są już za 188 dni. Niecierpliwych zachęcamy do odliczania wstecz. Już jutro to będzie 187 dni, pojutrze 186 dni, a potem 185, 184, 183... Tymczasem zapraszamy do buszowania wśród książkowych regałów, bo przecież czytanie to jedna z najprzyjemniejszych aktywności umilających czekanie. Podobno Albert Einstein powiedział, że "jedyną rzeczą, którą absolutnie musisz znać, jest adres biblioteki", a my się z nim absolutnie zgadzamy. Dlatego zapominalskim przypominamy: Olsztyn/ Zatorze, ulica Wrocławska 2. I serdecznie zapraszamy😎


czwartek, 28 sierpnia 2025

 Wielki powrót kredek

Wakacje w bibliotece 9.  

Nasza wakacyjna przygoda dobiega końca. Nie sposób zliczyć tych wszystkich zabaw, eksperymentów, prac plastycznych i opowieści, które urozmaiciły i wzbogaciły nam ten letni czas. Serdecznie dziękujemy każdemu uczestnikowi naszych bibliotecznych zajęć - jesteście cudowni! Szczególne brawa należą się Stasiowi, który wraz ze swoją uroczą mamą był obecny niemal na każdym spotkaniu. Wzorową frekwencję miały również siostrzyczki: Luiza i Klara o r a z Amelka i Nina. Chcemy także podziękować pani Klaudii, która z zaangażowaniem uwieczniała nasze harce i uśmiechy na zdjęciach. Zgrana z nas drużyna, dlatego tak trudno się pożegnać…
Mamy jednak nadzieję, że zobaczymy się znów za rok 💗

Tymczasem… Kredki wróciły do biblioteki! Już zdążyliśmy je poznać, więc dobrze wiemy, że nie mogły zrobić tego tak po prostu. Najpierw przyfrunęły do nas balony, a każdy z nich skrywał tajemniczą wskazówkę. Nie było to łatwe zadanie, ale krok po kroku zbliżaliśmy się do rozwiązania zagadki. Wszystkie poszlaki doprowadziły nas do bibliotecznej skrzynki pocztowej. Znaleźliśmy w niej kopertę, a w kopercie wzruszający list oraz… KREDKI we własnej "osobie". Na szczęście nasi kolorowi przyjaciele wybaczyli nam wszelkie przewinienia, więc mogliśmy rozpocząć świętowanie. Wspólnie przeczytaliśmy książkę pt. „Szym Pansik bawi się cały dzień”. Cóż to była za lektura! Nic dziwnego, że zaraz potem naszła nas ochota na zabawę. Śmiechom nie było końca. A to jeszcze nie koniec. Przeczytaliśmy również książeczkę pt. „Trzy życzenia”, która także poprawiła nam humor. Zainspirowani tą historią, postanowiliśmy narysować na rybich łuskach swoje życzenia. Mamy nadzieję, że były one bardziej przemyślane niż te wypowiedziane przez drwala. Następnie wykonaliśmy własne rybki. Tu zaczęliśmy się żegnać, ale dziewczynki zawołały: „Bis!” Więc — wróciliśmy jeszcze do naszych zabaw 😊


BIS!!!